Koronawirus a atopowe zapalenie skóry

W dobie powszechnie panującej pandemii koronawirusa każdy musi przestrzegać obowiązujących reżimów sanitarnych. Zachowanie podstawowej higieny zmniejsza ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa pomiędzy poszczególnymi osobami. Wyjątkową ostrożność powinni zachować pacjenci zmagający się na co dzień z chorobami przewlekłymi. Do grona szczególnego ryzyka powikłań związanych z zakażeniem zaliczają się cukrzycy oraz osoby cierpiące na atopowe zapalenie skóry.

Dlaczego atopowe zapalenie skóry jest tak bardzo niebezpieczne?

W mediach coraz więcej słyszy się na temat zasad higieny, dzięki którym można chociaż trochę spowolnić rozprzestrzenianie się groźnego wirusa. W sposób szczególny powinny o to zadbać osoby z atopowym zapaleniem skóry. Cechą charakterystyczną tej choroby jest to, że naskórek jest bardzo przesuszony i ma tendencję do pękania. Pacjenci skarżą się ponadto, iż skóra nieustannie swędzi, co powoduje drapanie. Wskutek mocnego drapania może dojść do podrażnienia naskórka i utworzenia się ran, które są dodatkową furtką do tego, by do organizmu człowieka wniknęły groźne wirusy i bakterie.

Jakimi drogami wirusy wnikają do organizmu człowieka?

Koronawirusy rozprzestrzeniają się drogą kropelkową. Są obecne w powietrzu, a także w wydzielinach osoby chorej. Gdy ktoś zarażony wirusem kichnie, to osoba znajdująca się w jego bezpośrednim otoczeniu również może złapać infekcje. Podobnie, gdy ktoś kaszląc, zasłoni dłonią usta, a następnie dotknie klamki, to na tej powierzchni przez jakiś czas będą wirusy. Osoba zdrowa dotykając klamki, a następnie na przykład przecierając brudną ręką oczy, może wprowadzić wirusa do swojego organizmu. Pacjenci z atopowym zapaleniem skóry są szczególnie narażeni na infekcje wirusowe. Ogromną powierzchnię ich ciała pokrywają rany, które są kolejną furtką do tego, by do organizmu wniknęły wirusy. Dlatego tak ważne jest to, aby stosować się do rygorystycznych reżimów sanitarnych.

Jak objawia się atopowe zapalenie skóry?

Atopowe zapalenie skóry to jedno ze stosunkowo często występujących schorzeń. Ma ono przebieg przewlekły, co oznacza, iż pacjenci zmagają się z nim przez długie lata. Niezależnie czy ktoś cierpi na atopowe zapalenie skóry o stosunkowo łagodnym przebiegu, czy też nieco cięższym, to jest w grupie zwiększonego ryzyka zakażeń i infekcji o podłożu wirusowym i bakteryjnym. Jak rozpoznać atopowe zapalenie skóry? W przypadku, gdy występuje nawracające zaczerwienienie skóry powodujące uporczywy świąd, skóra łuszczy się i dochodzi do popękania naskórka, to warto udać się do specjalistycznej poradni dermatologicznej, w której lekarz będzie mógł postawić właściwą diagnozę.

Zakażenie koronawirusem – jak się przed nim ochronić?

W tych trudnych dla wszystkich czasach jest jedno zalecenie. Jeżeli ktoś tylko ma taką możliwość, to przez kilka najbliższych tygodni powinien zostać w domu. Jedynie ograniczenie kontaktów z innymi osobami, które potencjalnie mogą być nosicielami choroby stanowi zabezpieczenie. Jakie są ogólne wytyczne służb sanitarnych wspierające walkę z epidemią, do których powinni stosować się wszyscy, a w sposób szczególny pacjenci z atopowym zapaleniem skóry?

Warto przestrzegać następujących zasad:

  • pozostawanie w domu – ograniczenie wyjść do jedynie niezbędnych zmniejsza szansę kontaktu z osobami chorymi.
  • częste mycie rąk – skuteczne jest dokładne mycie rąk wodą z mydłem pod bieżącą wodą przez minimum trzydzieści sekund,
  • używanie płynu do odkażania dłoni – specjalistyczne roztwory można kupić na przykład w aptekach,
  • regularne dezynfekowanie klamek, włączników światła, telefonów komórkowych.

Zachowanie powyższych zasad nie ograniczy rozprzestrzeniania się wirusa i ryzyka zakażenia do zera, jednak znacząco zmniejszy szansę na zarażenie się. Należy pamiętać o tym, iż najcięższe przypadki koronawirusa dotykają pacjentów z chorobami współistniejącymi. Gdy ktoś ma atopowe zapalenie skóry, a do tego cierpi jeszcze na astmę, to musi stosować rygor sanitarny. Pozostanie w domu, może uchronić przed zarażeniem się wirusem. Lepiej nie ryzykować i jeżeli to tylko możliwe, to poprosić bliskich by zrobili zakupy.